Pierwsze ogrody deszczowe już gotowe – zielono-niebieskie rewolucje w metropolitalnych szkołach

Budujemy błękitno-zielone inwestycje w metropolitalnych szkołach. W ramach naszego projektu partnerujące placówki otrzymują merytoryczne wsparcie i pod czujnym okiem Gdańskich Wód realizują takie inwestycje jak niecki retencyjne, ogrody deszczowe i zielone ściany.

Pierwsze ogrody deszczowe są już gotowe. Choć na zdjęciach infrastruktura może wydawać się szaro-brązowa, eksperci tłumaczą, dlaczego tak właśnie ma być. Poznajcie sekrety ogrodów deszczowych i dowiedzcie się, dlaczego są one niezwykle istotne dla otoczenia.

Zastanawiacie się dlaczego błękitno-zielona infrastruktura na zdjęciach jest… szaro-brązowa? Zobaczcie co na ten temat mówią eksperci.

Dlaczego ogród deszczowy w gruncie nie jest „zielony”?

– Szaro-brązowy kolor nowego ogrodu deszczowego wynika z projektu oraz faktu, że mamy luty. Gruntowy ogród deszczowy to obiekt naturalistyczny, który podlega naturalnym zmianom i procesom przyrodniczym. Brązowa kora to ściółka, która chroni glebę przed wysuszaniem, zapewnia schronienie zimującym owadom, a w naturalnych procesach rozkładu tworzy “zdrową glebę” bogatą w mikroorganizmy i substancje odżywcze dla roślin. Szary żwir to naturalny, drobny kamień, który tworzy  warstwę ochronną dla gleby – chroni glebę przed erozją tj. wypłukaniem lub wywianiem, a jednocześnie poprzez kontrast kolorystyczny z korą stanowi ciekawy akcent estetyczny w deszczowym ogrodzie. W lutym większość roślin jest w stanie spoczynku, ale jeśli przyjrzycie się uważnie, na zdjęciach zauważycie niewielkie kępki zaschniętych pędów i liści roślin – to młode sadzonki, które wiosną wytworzą bujną zieleń i kolorowe kwiaty, a tym samym przyciągną owady, ptaki i inne zwierzęta – mówi Joanna Paniec, architektka krajobrazu, ekspertka ds. edukacyjnych w projekcie Klimat w szkołach metropolii. 

A dlaczego w ogrodzie deszczowym nie ma wody i nie jest “niebieski”? 

– Woda w ogrodzie deszczowym pojawia się okresowo, czyli wtedy, kiedy mamy do czynienia z intensywnymi lub długotrwałymi opadami deszczu. Podczas realizacji ogrodów deszczowych w szkołach wykonawca przed przystąpieniem do realizacji wykonał odwierty, aby sprawdzić z jakim rodzajem podłoża mamy do czynienia w danej lokalizacji. Dzięki tej wiedzy możemy zaplanować ogród deszczowy w taki sposób, aby magazynował on wodę podczas opadów, a następnie stopniowo zasilał rośliny. Dzięki takiemu rozwiązaniu możemy wykorzystać cenny zasób jakim jest woda deszczowa do tego – by bezobsługowo oraz bez ponoszenia dodatkowych kosztów nawadniać rośliny, które rosną w naszym ogrodzie. Dzięki takiemu podejściu mamy ekologiczny i piękny ogród – wyjaśnia Katarzyna Świstek, specjalistka ds. małej retencji w Gdańskich Wodach oraz ekspertka nadzorująca realizację inwestycji w ramach projektu klimat w szkołach metropolii

Po co zakładać takie ogrody i dlaczego zajmują się tym Gdańskie Wody?

– Ogród deszczowy w gruncie to nie tylko alternatywa i wsparcie dla tradycyjnej kanalizacji deszczowej, ale również oaza bioróżnorodności i praktyczne narzędzie do łagodzenia i przystosowania się do skutków zmian klimatu. Ogrody deszczowe to element małej retencji, która jest ważnym elementem w tworzeniu systemu, czyli infrastruktury do gospodarowania wodami opadowymi. Gdańskie Wody wdrażają takie rozwiązania od wielu lat w Gdańsku. Dbamy, aby plany miejscowe wpływały na realizację takich rozwiązań zarówno w inwestycjach deweloperskich jak i w prywatnych ogrodach – mówi Agnieszka Kowalkiewicz, kierowniczka Działu Adaptacji do Zmian Klimatu oraz rzeczniczka prasowa Gdańskich Wód. 

O tym jak założyć ogród deszczowy na swojej działce lub w najbliższym otoczeniu przeczytacie w naszym poradniku “Klimat na 5!”